Księga Gości |
Produkcja mieczy S łowem wstępu...
Etapy powstawania arcydzie ła![]() Do wytworzenia miecza potrzebne było miękkie żelazo z minimalną domieszką węgla i okruchy żeliwa – te z kolei z dużą zawartością węgla. Powtarzany kilkukrotnie przez płatnerza proces zgrzewania tych elementów w żarze węgla drzewnego oraz ich przekuwania pozwalał na uzyskanie bardzo twardej stali węglowej. Otrzymany tak produkt formowano następnie w kształt podłużnego korytka, do środka którego wsuwano pręt z miękkiego żelaza i całość jeszcze raz stapiano. Pożądaną długość i formę klingi kształtowano młotem. Nierówności gładzono skrobakami, a potem pilnikami o drobnym ziarnie. Wreszcie wiercono w rączce otwór nitowy.![]() Teraz następowała najbardziej krytyczna część procesu produkcji miecza – hartowanie ostrza. O ile do całego procesu tworzenia miecza Japońscy płatnerze podchodzili z powagą, to do tego etapu– wręcz z bojaźnią.Podobnie jak przez rozpoczęciem kucia, właściwe czynności poprzedzał ceremoniał - oczyszczenie ciała, przebranie w odświętne szaty, momenty wielkiej koncentracji. Miało to charakter nie tyle religijny, co psychiczny – popełnienie teraz najdrobniejszego błędu mogło zniweczyć efekty wielotygodniowej, mozolnej pracy. ![]() Klingę oblepiano masą, w której skład wchodziła glina, piach i puder z węgla drzewnego. Zaostrzonym bambusowym patyczkiem nakreślano na ostrzu linię hartowania, której kształt i wygląd miał wielki wpływ na późniejszą wartość miecza. Poniżej tej linii masę oblepiającą odrzucano. Klingę rozgrzewano teraz do temperatury, którą płatnerz rozpoznawał po barwie klingi odpowiadającej “kolorowi księżyca w lipcu bądź sierpniu”. Zakończeniem tego – przedostatniego już – etapu pracy było zahartowanie ostrza w lodowatej wodzie – o temperaturze “lutowego lub sierpniowego strumienia”.Rękojeść sygnowano nazwiskiem i tytułem płatnerza, miejscem wykonania oraz nazwiskiem lub nazwą (w wypadku instytucji, jak świątynie) zleceniodawcy. Wykończenie należało do szlifierza. Używał on 9 kamieni szlifierskich o coraz mniejszym ziarnie i pudrów z kamieni – w tym półszlachetnych. Warto dodać, że robiono to nad lustrem wody, aby odpadki nie dostawały się z powrotem pod kamień. Zestaw broni ![]() Gdy ostrze było gotowe, płatnerz zakańczał cały proces, zamieniając kawałek doskonałej stali w broń. Gardę miecza (tsuba) mocowano dwoma krążkami posrebrzanej bądź pozłacanej blachy mosiężnej. Dodatkowo do gardy przymocowywane były – co umożliwiało błyskawiczne ich wyciągnięcie – nóż pomocniczy(kogakatana) i igła mieczowa(kogai). Kogakatana pełnił funkcję dzisiejszego noża kieszonkowego, ale również prostej broni miotanej – rzucanie nim było jednym z elementów szkolenia samuraja, gdyż było wielce pomocne w walce przeciw przeciwnikom przeważającym ilością. Igła mieczowa natomiast jest elementem dość zagadkowym. Pełniła jak przypuszcza się dwie funkcje – spinania pod hełmem będących ozdobą samuraja włosów oraz swoistego znacznika – gdy na polu walki z ręki danego samuraja padł ktoś ważny i zwycięzcy zależało, by po bitwie rozpoznać zwłoki – wbijał w nie swą kogai, będącą rodzajem flagi mówiącej “to moje, nie ruszać”. Okładki rękojeści (tsuga) wycinano z drewna mahoniowego i pokrywano na ogół chropowatą skórą rekina – zapewniającą brak poślizgu broni w rękach wojownika. Następnie oplatano ją dla estetyki i wygody jedwabną taśmą – skóra wystawała jedynie przez romboidalne prześwity.Pochwę miecza (saya) wykonywano z drewna magnolii, starannie wyselekcjonowanego i wiele lat sezonowanego. Z wyjątkiem mufki – będącej granicą klingi i gardy, żadna część klingi nie mogła bezpośrednio dotykać wewnętrznych ścian pochwy – chroniło to ostrze przed zabrudzeniami, które mogłyby osadzić się na wewnętrznych ścianach pochwy. Odstające od pochwy drewniane ucho (kurigata) służyło do przewlekania przez nie ozdobnej taśmy. |
---|